Znaczkami zainteresował nas brat Dominiki, który jest już (a zbiera znaczki od niedawna) "podwójnym" kolekcjonerem. Nasz pierwszy znaczek (a w zasadzie dwa pierwsze znaczki) nabyliśmy w lipcu tego roku na Szczelińcu. Na razie wszystkie znaczki trzymamy w pudełku, ale jak już kiedyś będziemy na swoim (i będziemy mogli wbijać gwoździe w ściany), to pewnie przeznaczymy dla nich jakieś miejsce w domu.